MOVE ON GIRL!

Hej haj heloł, welcome, bonjour, hallo, hola, witam!

Rodzice mnie nauczyli, że przy pierwszym spotkaniu trzeba się zapoznać i przedstawić. Dzikusem nie jestem wobec tego:
Cześć, mam na imię Milena i mam nadzieję, że spotkamy się w tym miejscu niejednokrotnie.

Co tu robię? Do końca nie wiem. Na razie "malinowy blond" jest dla mnie przygodą i wyzwaniem. W tej chwili nie chcę snuć sobie nadziei, że jakoś super potoczy się ta przygoda i razem zwiedzimy pół świata. Chociaż... :) Mam nadzieję, że zostaniemy z "malinowym" wirtualnymi przyjaciółmi i razem poznamy wiele ciekawych osób.

O czym będzie to miejsce? Na pewno będę do Was pisać na różne tematy. Nie lubię szufladkowania. Jeśli ktoś mnie zapyta o ulubiony rodzaj muzyki to odpowiem, że wszystko po trochu - zarówno lubię przesłuchać Justina Timberlake, Pezeta czy Brodkę. Na pytanie o ulubiony gatunek filmowy odpowiem, że tak samo kocham odmóżdżające komedie typu Kac Vegas jak i ciężkie polskie kino jak Róża. No i wszystkie filmy gdzie akcja się dzieje w samolocie - takie moje zboczenie.

Dlatego będzie tutaj jak w kobiecej torebce (krąży legenda, że można tam znaleźć wszystko). Będzie życiowo, tak zwany LIFESTYLE.

Mam nadzieję, że zechcecie ze mną podróżować i zachwycać się nowo poznanymi miejscami. Z pewnością zaproszę Was na obiad serwując pyszny posiłek. Potem razem poćwiczymy i zgubimy zjedzone kalorie. Pokażę jak upiększyć wnętrza tanim kosztem - w końcu żeby wnieść trochę koloru na białe ściany nie trzeba być milionerem. Wyjątkową fashioniską nie jestem lecz tak jak większość kobiet lubię zakupy, co tu dużo ukrywać. Zapewne wymienimy się recenzjami na temat najnowszych kosmetyków. Przeczytamy razem wiele książek i obejrzymy multum filmów. Jestem gadżeciarą więc różne nowinki też nie są mi straszne. Będziemy razem snuć plany i dążyć do ich realizacji.

A tak serio i w skrócie to chciałabym, żeby ten blog dojrzewał i zmieniał się razem ze mną.

Startujemy, bo jak nie teraz to kiedy?! Miło mi Was poznać, zapraszam! :)




5 komentarzy:

  1. fingers crossed! piękne zdjęcie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w tym!!!:))) trzymam kciuki !:):**

    OdpowiedzUsuń
  3. zabieram się w tą przygodę :D :* powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  4. Najsztuczniejszy uśmiech świata...widać, że nieszczery i zrobiony na potrzeby tego bloga...słabo

    OdpowiedzUsuń
  5. no tak, przecież selfie słyną z tego, że są to zdjęcia spontaniczne i najczęściej z zaskoczenia ... nie ma jak cenić szczerość i pozostać 'Anonimowym' ;))

    OdpowiedzUsuń